Witajcie Kochani! Po dwutygodniowej przerwie od postów, przebytym przeziębieniu i braku sił wracam do Was z nową energią :) I przygotowałam dla Was aż dwie nowe stylizacje na co dzień ;-) Jedną dla fanów pasteli, a drugą dla fanów mocniejszych barw - czerwieni i czerni :) Pierwszy outfit powstał przy znalezieniu w końcu miętowych conversów, których tak długo szukałam :) Znalazłam je w sklepie internetowym Peek & Cloppenburg, w którym znajdziecie o wiele więcej znanych marek :) Trampki zestawiłam z miętowym, kaszmirowym sweterkiem i beżową pikowaną spódniczką. Do tego beżowa torebka na rudym pasku oraz pasek z kokardką :) W drugim zestawie postawiłam na czerwoną, strukturalną bluzkę - swoją drogą, której nie trzeba prasować (uwielbiam to) ; ) i czarne woskowane spodnie. Do outfitu dopasowałam rudy pasek i torebkę na łańcuszku :) Których kolorów jesteście zwolennikami ? Piszcie w komentarzach :) Trzymajcie się cieplutko :)
Sweterek - H&M
Spódniczka - Reserved
Trampki - Converse
Torebka - Prezent
Pasek - no name
Okulary - no name
Bluzka - Only
Spodnie - H&M
Torebka - Zaful
Botki - H&M
Naszyjnik - Pepco
Okulary - Shein
Pasek - no name
Foto: Mama
W moim stylu bardziej czerwony sweter i czarne spodnie :) Choć obie stylizacje wyglądają bardzo ładnie
OdpowiedzUsuńObie stylizacje bardzo udane, ale gdybym miała twoje nogi to wybrałabym spódniczkę.
OdpowiedzUsuńBardzo w twoim stylu, słodko ale z pazurem.
Pięknie Ci w czerwieni
OdpowiedzUsuńObie stylizacje są bardzo ładne, chociaż pierwsza jest bliższa mojemu sercu. W drugiej podoba mi się uroczy naszyjnik z sówką. <3
OdpowiedzUsuńPierwszy look wg mnie zdecydowanie lepszy! :)
OdpowiedzUsuńPierwsza :-) Piękna stylizacja, dobrałaś bardzo ładne rajstopy, szkoda , że nic o nich nie napisałaś, ja takich szukam :-)
OdpowiedzUsuń